Jak zwiększyć zasięgi na Instagramie?
Dzisiaj trochę o Instagramie, na którym dzielnie działam od kwietnia. Dodaję prawie codziennie zdjęcia. Dlaczego prawie? Bo w tygodniu robię sobie obowiązkowo dzień wolnego, żeby nie przeginać. Na Instagramie mam również ustawione powiadomienie, gdy przekroczę 1 godzinę i 30 minut używania Ig. Nie dajmy się zwariować. Myślę, że nie muszę pisać czym jest Instagram. Przede wszystkim chciałam skupić się na tym jak zwiększyć zasięgi na Instagramie? Opcji jest wiele, zgaduję, że i tak nie uda mi się wymienić wszystkich, ale zdradzę Wam moje sposoby, na… nawet nienajgorszy odbiór.
Jak zwiększyć zasięgi na Instagramie? Pierwsza odpowiedź #hasztagi
Pamiętajcie, maksymalnie 30 na post. Nie próbujcie dodawać więcej. Aplikacja podczas dodawania zdjęcia usunie Wam cały jego opis. Jeśli go nie zapisaliście, wszystko przepadnie.
Mówi się, żeby nie używać # zbanowanych, czyli takich, po których nie wyświetli się Wasze zdjęcie. Ile w tym prawdy? Niewiele. Nigdy nie sprawdzałam czy jakiś z moich hasztagów ma bana. A nigdy nie miałam problemu z odbiorem zdjęcia.
Czy są aplikacje do hasztagów? Pełno. Jakie polecam? Ja używam “in Tags- Best hashtags for Instagram” z aplikacji Google Play. Aplikacja jest prosta. Wpisujecie hasło, którego dotyczy zdjęcie np. girl i wyświetla Wam najpopularniejsze hasztagi z tego tematu, ilość użytych # jest również podana, dzięki czemu od razu widzicie czy ten # będzie miał sens. Każdy z nich jest kopiowany oddzielnie, a aplikacja liczy ile już uzbieraliście.
Polecam jednak wybierać hasztagi totalnie pod zdjęcie, a nie robić kopiuj wklej z jakichś aplikacji. Może to Wam zmniejszyć zasięg.
Jak to wygląda w praktyce?
Są na pewno dni lepsze i gorsze, co możecie sprawdzić na swoim profilu. Instagram pokazuje Wam, w które dni i godziny wasi obserwatorzy są najaktywniejsi. Jednak dodając zdjęcie o np. 19 macie tylko 3 godziny z życia swoich obserwatorów, dopóki nie pójdą spać. Dodając zdjęcie rano… macie cały dzień na to, aż zobaczą Wasze zdjęcie. Kiedy dodawać zdjęcie? Odpowiedź jest prosta. Rano. Wtedy ludzie są zazwyczaj w pracy, nie mają co robić i przegrzebują Internet w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Może natkną się na Wasze zdjęcie.


Jak wytłumaczyć zdjęcie powyżej? Odbiór jest podobny, ale na jednym zdjęcie na Instagramie z hasztagów zobaczyło 99 osób, a drugie 477. Były one praktycznie identyczne. Instagram ma swoje algorytmy. Opisuje zdjęcia za pomocą kilku słów. Co to znaczy? Że system nie widzi zdjęcia, on widzi “dziewczyna, znak x, książka, czarny”. Dla niego nie istnieje obrazek, istnieje to, co jest na nim. Dodając do tego #orange system jak najmniej będzie chciał polecać to zdjęcie w tym hasztagu, będzie je widać, ale systemu się nie oszuka. Jeśli zdjęcie początkowo dostanie mało like, to nie będzie pokazywane na tablicy obserwatorów. No bo po co, skoro nic się na nim nie zgadza.
Jednak zwiększanie zasięgu to nie tylko hasztagi, to również:
Dodawanie lokalizacji do postu. Naprawdę są osoby, które szukają zdjęć po lokalizacji. Nie ma ich dużo, ale każda osoba, która ma zobaczyć zdjęcie się liczy, bo przecież może się jej spodobać.
Oznaczanie “znajomych” czyli wszystkich rzeczy, które widać, a są kupione… gdzieś. Ja oznaczam wydawnictwa, autorów, bajki (do Funko Pop), sklepy z Pop’ami. Dzięki temu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś z osób oznaczonych zobaczy Wasze zdjęcie. A nie ma nic lepszego niż komentarz od popularnego autora książki z podziękowaniami za recenzję. Brzmi mega? No to do dzieła.
Dołącz do grup tematycznych na Facebook. Jaki to ma właściwie sens? Taki, żeby dać się poznać. Instagram to nie tylko wstawianie zdjęć. Za każdym zdjęciem kryje się wartościowa osoba, która również chce być zauważona. Dlaczego by sobie w tym nie pomóc? Ułatwiajmy sobie życie nawzajem. Jeśli prowadzisz bookstagrama, to zachęcam Cię do dołączenia do grupy na Fb “Bookstagrammerzy“, jest ona zarządzana przez wspaniałą Paulinę Kukułę, jeden post dziennie, więc nie ma spamu. A komentarze na pewno Ci się posypią.
Bądź systematycznym
Czy to brzmi głupio? Oczywiście, że NIE! Instagram ma taki algorytm, że wyświetla tych aktywnych. Czyli dodając zdjęcie codziennie, jesteś codziennym obiorcą treści innych osób. Dzięki czemu jesteś potencjałem Ig, bo zobaczysz reklamy i promowane posty. Zwiększysz zasięg innych osób. Dodawanie zdjęć raz na miesiąc jest nieopłacalne, bo dla systemu nie istniejesz w resztę dni, nawet jeśli gdzieś tam po ciemku sobie działasz i coś lajkujesz.
Buduj społeczność
Chcesz, żeby inni byli mili dla Ciebie? Bądź miły dla innych. Akurat tutaj to naprawdę działa. Komentując posty innych osób zwiększasz prawdopodobieństwo, że oni wejdą na Twój profil i zrobią to samo. Jednak… dodawanie trzech serduszek pod czyimś zdjęciem to nie komentarz. Nawet ja daję serduszko do takiego komentarza i zapominam, że istniał. Dlaczego? Bo to praktycznie spam, od osób, które komentują tak 100 innych zdjęć, żeby zwiększyć zasięg. Ale Instagram wie co jest na rzeczy i stara się to banować. Czasem z marnym skutkiem, ale zawsze…
Bądź cierpliwym
Instagram to program do zarabiania pieniędzy przez ich właścicieli. Każdego roku zmieniają algorytmy, zasady. Tylko po co? Żeby to oni byli górą, a nie Ci, którzy za nic nie płacą. Niestety takie mamy czasy. Bycie cierpliwym polega na niepoddawaniu się w swoich działaniach. Mogą one być różne, ważne żeby były systematyczne. A bez cierpliwości to się nie uda. Nie wyszło z takim zdjęciem? Dodaj drugiego dnia inne. Pracuj nad sobą, nad estetyką, nad kontentem. Co chcesz przekazać swoim obserwatorom? Co chcesz osiągnąć? Odpowiedz sobie na te pytania i zacznij działać. Każdego dnia lepiej i każdego dnia bardziej.
No i najważniejsze! Bierz udział w wyzwaniach oraz społecznych zabawach
O co chodzi? Na profilu @kobiecafotoszkola w każdy wtorek jest podawany temat, który trzeba opracować na swój własny sposób. Moje zdjęcie powyżej to temat #cisza, który był realizowany we wtorek. Wiele osób dzięki temu znajdzie Was profil i będzie śledzić dalsze poczynania. Dodatkowo myślę, że Wy sami dzięki temu będziecie jeszcze bardziej kreatywni.
Kolejny wspaniały profil to @very.little.book.nerd Paula organizuje akcję #zaczytanasobota, czyli wrzucacie zdjęcie, dodajecie taki hasztag, a polubienia i komentarze dajecie innym uczestnikom. Wydaje się proste? I takie jest.
Na pewno więcej jest osób, które organizują takie fajne wyzwania. Jeśli znacie inne to dawajcie znać w komentarzu.
Podobno to też może pomóc – jednak jest pewien haczyk, o czym mowa?
Podobno zapisywanie zdjęć pomaga danemu zdjęciu zwiększyć zasięg, ale.. haczyk jest taki, że nie mamy na to wpływu. Tutaj ludzie muszą aktywnie działać na naszym profilu. Nie zweryfikujemy, kto to zrobił, więc nie odwdzięczymy się tym samym. Myślę, że ta metoda jest również niesprawdzona. Mam zdjęcie, które jest zapisane kilka razy i ma mały zasięg, a zdjęcie, które nie ma wcale zapisu jest bardzo popularne, więc? Chyba akurat tutaj nie ma na to rady.
Zachęcam do przeczytania poradnika na temat tego jak obrabiać zdjęcia, żeby były… idealne.
A TUTAJ macie link do mojego zdjęcia z “X” na Instagramie.


Jeden komentarz
Very Little Book Nerd
Ojej, zobaczyłam wzmiankę o sobie i serduszko mi się roztopiło, a tu bum, druga wzmianka o mnie hahah! Dziękuję! <3