Pocałunek szpiega – Erin Beaty
To druga część trylogii, spokojnie obyło się bez spoilerów. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Pierwszy raz część druga, okazuje się być lepsza od pierwszej, która i tak była fenomenalna. Nie wiem, czy czytać tom trzeci. Już tutaj serce dosłownie chciało mi wyskoczyć z piersi i stanąć obok z białą flagą. Możecie zapytać, czemu serducho chciało się poddać? Bo tego było zbyt wiele, emocji było za wiele, stron było za mało! Nie chcę czytać kolejnej części, dlatego bo wtedy cała trylogia nie potrwa dłużej niż tydzień… Myślę, że to są te nieliczne książki, które przeczytam za jakiś czas ponownie, udając, że czytam je po raz pierwszy. Pierwsza część “Pocałunek zdrajcy” otrzymała ode mnie ocenę 10/10. Ta czyli “Pocałunek szpiega” jest jeszcze lepsza, więc dostanie ocenę 10.5/10. Tak na wszelki wypadek nie 11, jakby trzecia część mnie jeszcze bardziej roztrzaskała na kawałeczki.
Ocena: 10.5/10
Wszystko wydaje się zabawne, kiedy uda ci się oszukać śmierć.
Pocałunek szpiega – historia
Ta część to kolejne zdrady, tajemnice, szpiegowanie tych, których się kocha. To królestwo, które może przestać istnieć.
Sage Flower pnie się na szczyt swojej kariery. Zyskała uznanie, szacunek, jednak przede wszystkim miłość, która ją uskrzydla. Jednak miłość czasem wymaga poświęceń. W poprzedniej części musiała wybaczyć dużo, w tej to ona staje po drugiej stronie. Czy ukochany będzie w stanie wybaczyć jej to, co zrobiła? Czy kapitan, który ma wyszkolić nowy oddział też czegoś nie ukrywa? A jeśli Sage będzie działała za plecami wszystkich, to czy nie narobi więcej szkód?
Niezwykle ciężko jest mi pisać o fabule tak, żeby nie zdradzić, co się stało w pierwszej części. To co jest w opicie książki od wydawcy jest naprawdę wystarczające. Może jeszcze dodam, że Sage po wydarzeniach z poprzedniej części naprawdę wiele osiągnęła będąc sobą. Myślę, że każda dziewczyna, kobieta mogłyby się od niej uczyć asertywności i stanowczości. Myślę, że spotykając taką osobę sama bym się w niej zakochała. Ona wie co jest słuszne, widzi więcej niż inni, stara się ze wszystkim nadążyć. Co najpiękniejsze? Widzi w każdym dobro, nawet we wrogu potrafi odnaleźć sprzymierzeńca, nie robiąc nikomu krzywdy.
Kochać kogoś tak bardzo nie jest słabością.
Przemyślenia
Jeśli nie czytaliście jeszcze pierwszej części, to zapraszam Was na jej recenzję “Pocałunek zdrajcy“. Jeśli jednak chcecie przeczytać tutaj o niektórych sprawach to powiem Wam, że w tej książce cudowni są bohaterowie. Sage nie daje sobą pomiatać, zna swoją wartość, sprzeciwia się nawet tym, którzy są wyżej postawieni niż ona. Używa swojego nieprzeciętnego intelektu i ratuje królestwo od katastrofy. Ta bohaterka nie przejmuje się czasami, w których się urodziła. Chce jeździć konno okrakiem, w spodniach? Jest damą, ale kto jej zabroni? Król, kapitan, wuj, a może swatka? A w życiu.
“Pocałunek szpiega” to taka książka, która rozszarpie Wam serce i je złoży. Rozerwie Wam serce i je złoży. Wbije nóż w serce i go wyjmie. Przecież po co się ograniczać do jednego zwrotu akcji.
Ta część jest o wiele bardziej polityczna niż poprzednia. Mamy jeszcze głębszą intrygę, zdradę i szpiega. Jednak nie jest to temat męczący. Ciągle studiowałam mapę, szukałam bohaterów w świecie Kimisary, Casmunu i Tasmetu. I właśnie teraz uświadomiłam sobie, że już w pierwszej części autorka musiała wiedzieć, że rozciągnie wydarzenia w świecie, który stworzyła. Bo dopiero w drugiej części wychodzimy dalej w świat, przemierzając to, co nieznane.
Za książkę “Pocałunek szpiega” po raz kolejny dziękuję wydawnictwu Jaguar. Książki, które wydajecie są najcudowniejsze.

