Siostra nocy – Marah Woolf
Jak to się stało, że mamy już finałowy tom z trylogii o trzech czarownicach, czyli książkę “Siostra nocy”? Niedawno przecież pisałam recenzję pierwszej książki. Niesamowite, jak szybko leci czas i jak szybko musimy rozstawać się z bohaterami, których polubiliśmy. Ta historia była dla mnie cudownym oderwaniem od rzeczywistości, pełnym magii, czarów i demonów. Pokazała mi także, że idealnie wykreowane postacie są o wiele nudniejsze od tych, które mają drobne wady tak jak i my, śmiertelnicy.
Ocena: 7/10
Siostra nocy – opis od wydawcy
Vianne wraca do Brocéliande, ale niestety nie jest to szczęśliwy powrót, na który czekała. Wszystko się zmieniło: Loża Merlina, Wielki Mistrz i sama Vianne. Traumatyczny pobyt w Kerys sprawił, że dla młodej czarownicy nic nie będzie już takie, jak dawniej.
Nadeszła pora, aby odłożyć na bok dawne niesnaski- sprzymierzeńcy muszą jeszcze raz zaufać sobie nawzajem, bo tylko w ten sposób zdołają pokonać Regulusa i powstrzymać jego szaleńcze plany. Oba światy, sióstr i demonów, muszą przejść transformację, by dalej istnieć… Pytanie tylko, czy będą mogli współistnieć, czy konieczne będzie zamknięcie źródła raz na zawsze, rozdzielając tym samym kochanków i łamiąc serca po obu stronach niewidzialnej granicy.
O przyszłości obu światów nie decydują jednak ani magowie i czarownice, ani demony. Prawdziwymi paniami ich losów są cztery boginie. To one ferują wyroki i prostują splątane nici starych legend, kształtując ostatecznie historię wszystkich i wszystkiego…
Ta magiczna przygoda trzech sióstr zmierza do niepokojącego rozstrzygnięcia, w którym wrogowie zostają przyjaciółmi, a miłość- poświęcona.
Przemyślenia
Jeśli czytaliście moje poprzednie recenzje książek z tej trylogii, będziecie wiedzieć, jak bardzo podobała mi się ta historia. Mam wrażenie, że niczego jej nie brakowało, a jednocześnie czuję niedosyt. Z kolejnej strony nie chciałabym czytać tomów pomiędzy, czy z innej perspektywy. Myślę, że ta historia skończyła się dokładnie tu, gdzie miała, a siostry zostaną na długo w mojej pamięci.
Najbardziej z książki “Siostra nocy” podobało mi się jej zakończenie od autorki. Marah napisała tam odpowiedzi na pytania, które może mieć każdy czytelnik. Dlaczego bohaterki były takie, a nie inne? Bo nie miały być idealne. Dlaczego Vi jest niczym rozkapryszona nastolatka od samego początku, a powinna być odważna? Bo czasem w książkach musi być pokazane to, co jest prawdziwe. Nie każda nastolatka może być odważna jak Katniss Everdeen, niektóre potrzebują obok siebie innych by przetrwać, taka właśnie jest Vianne. Nikomu nie chce nic udowadniać, jest sobą, jest prawdziwa i przede wszystkim otoczona tymi, których kocha. I bez których jasno pokazuje, że nie dałaby sobie rady.
Wcześniejsze tomy z trylogii Trzy czarownice:
I “Siostra gwiazd”
II “Siostra księżyca“
Za te wspaniałe książki ogromnie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

